Przez lata nie potrafiłem pozbierać się po tym co się stało. Nic nie dawały
wizyty u lekarzy, psychologów ... bo niby jak maja mi pomóc. Byłem małym chłopcem, nie
wiedziałem wtedy jeszcze o co chodzi. Przecież był przyjacielem rodziny ... rodzice mieli do
niego zaufanie. Ale nie poddałem się, walczyłem i z Kancelarią udało mi się dowieźć
sprawiedliwości, uzyskać rekompensatę za stracone lata, leczenie, ból, nigdy nie założyłem
rodziny. Dziękuję i szczerze polecam, nie bójcie się, zaufajcie.
Miałem wtedy niecałe 14 lat. Co roku wyjeżdżaliśmy na obozy dla
ministrantów, pomagaliśmy we mszy praktycznie każdego dnia, byliśmy najlepszymi
przyjaciółmi... Był pierwszą osobą, z którą napiłem się alkoholu, nie zmuszał mnie do tego,
ale nakłaniał. Potem pojawiły się kolejne propozycje... jak dotarło do mnie co się dzieje
chciałem się zabić. Na szczęście rodzina mnie uratowała. Dziś mam rodzinę, w końcu odzyskałem
spokój i uzyskałem odszkodowanie. Nie zwróci mi to młodości, ale pomoże w życiu. Dziękuję
Nie wiem jak człowiek może być zdolny do czegoś takiego, przecież byliśmy
wszyscy młodymi chłopakami, każdy z Nas miał dziewczynę, ale jednak Ksiądz potrafił przekonać
Nas do swoich racji. Był świetnym aktorem, po jego odwołaniu parafianie pisali petycje... nikt
nie wierzył w to, że mówimy prawdę. Po latach dowiedliśmy sprawiedliwości, teraz możemy
odetchnąć.